S-M-A

Klan nazywa się Siła Masa Agresja, a jego logo jest żuczek gnojarek.
Na początku miał być T1, doskonale korelujący z nazwą klanu, ale ostatecznie mamy żuczka (by FranekDolasPL).
Jest to symbol ciężkiej, niemalże syzyfowej, pracy, którą w funkcjonowanie klanu musi włożyć każdy z nas. Żeby cokolwiek osiągnąć musimy toczyć to gówno razem

RZECZY NAJWAŻNIEJSZE

Rzecz pierwsza i najważniejsza (poza minimum 18+) Teamspeak jest obowiązkowy. Nie ma dyskusji. Wchodzisz na WOT`a - wchodzisz na TS`a. Kwestia ułatwienia sobie i innym klanowiczom życia. Łatwiej zbija się gwiazdki, łatwiej złożyć kompanię/drużynówkę, gdy są ludzie na TS i nie trzeba godzinami czekać aż odpiszą na czacie klanowym. Rozumiemy, że nie zawsze człowiek ma ochotę na towarzystwo innych - od tego jest Pokój-Spokój, ale pamiętaj, że możesz być potrzebny innym graczom. Nie bądź egoistą. Klan jest od tego, by się wspierać. Jeśli naprawdę masz wszawy dzień możesz napisać na czacie klanowym, że nie masz ochoty i siedzisz w Pokój-Spokój, ale siedzisz w nim i gdy przyjdzie zaproszenie na klanową kompanię - stawisz się na niej, ponieważ wszelkie rozgrywki klanowe (kompanie/Tryb Twierdza/CW) są obligatoryjne (http://sjp.pl/obligatoryjny) i mają pierwszeństwo przed inną aktywnością na WoT. Bez względu na to, kto taką kompanię zakłada. Oczywiście w przypadku braku rozkładających obowiązek "rozłożenia" bitwy spoczywa na zakładającym.
Żołnierze niestosujący się do zasad (cykliczne nieobecności na TS, nieusprawiedliwiony brak aktywności, nieodpowiadanie na wezwania kompanijne, nienawiązywanie kontaktu z resztą ekipy) będą wykluczani z klanu.

Oczywiście wiadomo, że zdarzają się różne sytuacje - gra brat, masz popsuty mikrofon, w pokoju śpi żona. Rozumiemy, ale poczuj się kolego w obowiązku dać znać innym co jest grane. Ktoś, kto godzinami nie odpowiada na czacie klanowym (o ile wchodzi regularnie do bitew) to żaden klanowicz.

WAŻNE: Nick na TSie powinien być taki sam jak na WoT, aby uniknąć zbędnych nieporozumień.

Żołnierze powinni dzielić się z towarzyszami broni wiedzą (filmiki, patenty, ciekawe miejscówki na mapach), grać w plutonach aby się zgrywać (to procentuje w grach zespołowych takich jak kompanie czy CW). Pomagamy sobie (robienie misji itp.). Jesteśmy wyrozumiali dla nowych. Podśmiechujki robimy sobie z tych, którzy mają już trochę na pagonach, oni z pewnością odwdzięczą się ciepłym słowem ^^

W dobrym tonie jest, by żołnierz opuszczający klan, poinformował o swojej decyzji i jej przyczynach kogokolwiek z dowództwa.
W klanie nie ma demokracji. Władzę dzierżą dyktatorzy, którzy zastrzegają sobie prawo wywalenia na zbity pysk oraz przyznawania awansów i degradowania

PLUTON

Gramy tak, by WYGRAĆ mecz. Gramy tak aby przetrwać.
Pluton powinien (choć nie musi) mieć prowadzącego, czyli kogoś kto nie skupia się tylko na celowaniu, ale patrzy także na mapę, stara się dostosować taktykę do zmian na polu walki.

KOMPANIA

Większe zarobki i więcej ekspa po wygranej. Różni przeciwnicy i taktyka. Przede wszystkim na kompaniach możemy się ograć jako team (większa ilość czołgów). Kompanie juniorskie gramy dla fanu, fragów i poprawy statsów. Seniorki to przygotowanie do mistrzowskich i WOTowskie ABC. Bez dobrze zgranych seniorek nie możemy powiedzieć o sobie, że jesteśmy dobrzy jako klan.

BITWA W TRYBIE "TWIERDZA"

Jest to najlepsza rzecz jaką klanowicz może robić dla klanu (poza byciem fioletowym koksem^^). Dzięki temu trybowi każdy wnosi swoją cegiełkę, dosłownie i w przenośni, do wzmacniania pozycji klanu. Stawienie się na wezwanie jest obligatoryjne (podobnie jak w wypadku kompanii). Osoba wzywająca/rozkładająca wybiera sobie optymalny skład. Może funkcjonować wiele formacji budujące różne struktury. Informacje dotyczące formowania "brygad budowlanych" będą przekazywane werbalnie.
W przeciągu kalendarzowego miesiąca każdy klanowicz powinien "zarobić" 450 cegiełek (to około 30 przeciętnych bitew). Nie jest istotne jak szybko to zrobisz. Istotnym jest fakt, że po osiągnięciu tego limitu Twój obowiązek grania Twierdzy wygasa.
Oczywiście super, jeśli będziesz chciał ciułać dalej dla dobra klanu, ale to już "bezpłatne nadgodziny"

BITWA DRUŻYNOWA

Dlaczego? Banalne. Więcej kasy niż na kompanii, więcej ekspa niż na kompanii, możliwość złożenia teamu z mniejszej ilości osób. Ewentualne przygotowanie pod ESL.

ROZKŁADAJĄCY

Rozkładający bierze na siebie odpowiedzialność za grę.
Milczeć. Milczeć podczas rozkładania. Przekazywać sobie tylko informacje dotyczące bitwy.
Nie wtykać rozkładającemu, bo ma on zazwyczaj świadomość co spieprzył.
Wykonywać polecenia rozstawiającego.
Jeśli widzisz coś, czego nie widzi rozkładający – informuj, nie bierz się za prowadzenie swojej małej wojenki. W kompaniach, drużynówkach itd. ostatnie zdanie ma rozkładający, to on wybiera sobie graczy i czołgi. Nie ma fochów i obrażania się, to jest jego psie prawo. Wszelkie dyskusje, uwagi, sugestie po bitwie - tylko kurwa spokojnie!
I najważniejsze. Jeżeli masz pomysł na mapę, chcesz rozłożyć - mów. Każdy ma prawo rozłożyć bitwę, może i w Tobie drzemie ukryty talent. Rozkładających nigdy za mało

CZOŁGI najczęściej używane na kompaniach to:

Juniorskie
Co kto chce, byle z WR czołgu powyżej 60%. Grane dla zabawy, ostatnimi czasy bardzo rzadko.

Seniorskie

- na tę chwilę nie wiemy co chodzi na seniorkach

Jeśli jesteś Kozak na innym czołgu, nie będziemy Cię do niczego zmuszać. Możemy podyskutować nad innymi czołgami, ale warunkiem zawsze jest załoga na minimum dwóch perkach i bardzo dobre wyniki na maszynie.

Mistrzowskie
- IS 3
- T-32
- AMX13-90
- AMX 50-100
- 110
- RhmBwt (czy jak to tam się pisze)
- ISU 152

Arty wedle uznania. Jeśli jesteś Kozak na innym czołgu, nie będziemy Cię do niczego zmuszać. Możemy podyskutować nad innymi czołgami, ale warunkiem zawsze jest załoga na perku i osiągacie dobre/bardzo dobre wyniki na maszynie.

Pokój C2H5OH

Jesteś zrobiony jak wór? Wbijaj tu. Oczywiście cały czas w pogotowiu. Wzywający muszą mieć świadomość Twojego stanu

------------------------------------------------

Pamiętajmy, że jednostki, nawet najlepsze, nic nie zrobią. Jak mawiali starożytni Indianie: Nec hercules contra plures. Gra drużyna. Wszyscy jesteśmy trybikami, które poprawnie pracując zapewniają jej działanie, i to działanie z sukcesem. Słabsi gracze, współpracujący ze sobą w znakomitej większości przypadków wygrają z jednym "Kozakiem". Na tym powinna polegać nasza siła.

Jeśli masz wątpliwości, jaki perk robić, jakie działo, jakie drzewko rozbudowywać - spytaj. To żaden wstyd, Ktoś zawsze Ci pomoże, unikniesz dzięki temu jego błędów, zaoszczędzisz czas, nie będziesz robił czołgów, które są rzadko używane (jeśli nie zbędne).
Po drugie, wymaksowany czołg to nie wszystko - wszystkim jest załoga.

Powyżej określone ramy tyczą wszystkich członków klanu. Bez względu na to jakie masz wn8, bez względu na to jaki zajebisty jesteś, bez względu jaki stopień nosisz. U nas wszystkie świnie są równe, nie ma świń równiejszych. Nie będzie powtórki z Folwarku Zwierzęcego

Jeśli chcesz wstąpić do klanu i przeczytałaś/eś powyższy tekst, to mam nadzieję, że rozumiesz, iż oznacza to dobrowolne zaakceptowanie powyższych zasad i wyrażenie woli stosowania się do nich.

Witaj w S-M-A. Naszej radosnej, patologicznej rodzinie.